,, Oj czyj to kin stoit''
Oj czyj to kin stoit,
Szczo siwa hriwonka?
Spodobalas meni, spodobalas meni,
Taja diwczynonka.
Oj nie tak diwczyna,
Jak biłe łyczenko,
Podajże diwczyno, podajże harnaja,
Na konia ruczeńku.
Diwczyna pidiszla,
Ruczeńku padała,
Oj łuszczeb ja buła, oj łuszczeb ja buła,
Kochania nie znała.
Kochania, kochania,
z wieczera do rania,
Jak soneczko zijde, jak soneczko zijde
Kochania widijde.
Kochania, kochania
diwocze strażdania
Łem raz lubowania, łem raz lubowania
A sto raz czekania.
|